wtorek, 17 kwietnia 2018

Katy Evans "Manwhore 1+"



Tytuł: Manwhore 1+
Cykl: Manwhore (tom 2)
Data wydania: 
17 lutego 2017
Liczba stron: 
384
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Kategoria: Literatura obyczajowa , romans


"Manwhore 1+" to kontynuacja losów nieziemsko przystojnego Malcolma Saint'a oraz dziennikarki Rachel  Livingstone, no i cóż - mimo zaskakującego i pełnego napięcia zakończenia pierwszego tomu - kontynuacja jest dobra ale nadal nie zachwyca.
Nasza bohaterka wybiera się na rozmowę do Saint'a, z którą wiąże wielkie nadzieje.  Próbuje ona bowiem za wszelką cenę odzyskać miłość swojego życia oraz na nowo zbudować utracone zaufanie. Malcolm ma wobec niej inne plany - chce aby ta dołączyła do jego zespołu i pracowała dla niego. Rachel pomimo, że jej praca stoi pod wielkim znakiem zapytania - w związku z przejęciem magazynu przez ojca ukochanego - nie chce przyjąć propozycji Saint'a.
Malcolm po tym wszystkim co się wydarzyło nie potrafi zapomnieć o kobiecie, która złamała mu serce. Pragnie mieć ją blisko siebie, a za propozycją pracy stoi potrzeba chronienia ukochanej. Wie, że jego ojciec jest w stanie zrobić wszystko by go zranić, a jego słabym punktem jest Rachel.
Mimo trudnego początku i wielu trudnościom postanawiają dać sobie jeszcze jedną szansę i próbują stworzyć związek od zera. 

Szczerze powiedziawszy nie miałam w ogóle ochoty kończyć tej książki. Nie wciągnęła mnie, a wręcz przeciwnie - nawet męczyła. Jak dla mnie zbyt drobiazgowe opisy, a sceny monotonne. Nie było żadnych ciekawych wątków, a seks zdominował całą fabułę.. Książkę oceniam na 6/10.

poniedziałek, 26 lutego 2018

Katy Evans "Manwhore"


Tytuł: Manwhore
Cykl: Manwhore (tom 1)
Data wydania: 16 września 2016
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Kategoria: Literatura obyczajowa , romans


Właśnie skończyłam czytać pierwszy tom serii Manwhore i muszę powiedzieć, że cieszę się, że jako pierwszą przeczytałam "Womanizer", dlatego że po raz pierwszy miałam styczność z twórczością Katy Evans i właśnie ta książka mnie zachęciła by sięgnąć po inne tej autorki. Manwhore już mnie tak niestety nie zachwycił. Lubię gdy książka mnie wciąga bez reszty, a z tą tak nie było. Bynajmniej do połowy. No i oczywiście zakończenie, no nie ! Jak tak można się pytam ?! 😆 

No więc Manwhore to historia młodej dziennikarki Rachel. Pracuje ona - w sięgającym dna - magazynie Edge. Jego los wisi na włosku, a jedynym ratunkiem dla niego, a zarazem szansą na wybicie się Rachel jest napisanie demaskatorskiego artykułu na temat jednego z najbogatszych i najprzystojniejszych biznesmenów Chicago.
Saint w mieście znany jest jako playboy, którego nie interesują stałe związki, a na brak zainteresowania ze strony kobiet nie może narzekać.
"Ludzie reagują na mnie na cztery sposoby i tylko na cztery: chcą się do mnie modlić, chcą być mną, chcą mi zrobić dobrze lub chcą mnie zabić." 
Ale oprócz tej otoczki nieobecnego i zimnego kobieciarza, jest również troskliwym przyjacielem oraz dobrym człowiekiem. Pod skorupą skrywa pełne współczucia i miłości serce.
Plan Rachel jest prosty - poznać jego największe sekrety i słabości zbliżając się do niego, mając pewność, że Malcolm znudzi się nią zanim ukaże się artykuł. Niestety nie przewiduje tego, że zakocha się w nim bez pamięci i nawet stabilność w pracy i poczucie bezpieczeństwa nie będzie dla niej na tyle wystarczające by przestać brnąć w kłamstwa, pozwalając na to by oboje się w sobie zakochiwali. Niestety jak to zazwyczaj bywa, pojawia się czarny charakter, który staje na drodze do miłości.
Książka może nie zachwyciła mnie aż tak bardzo ale do najgorszych również nie należała. Polecam samemu się z nią zapoznać, bo przecież każdy lubi co innego. Aczkolwiek nie radzę zaczynać pierwszy tom, jeżeli nie posiadamy w domu kontynuacji.

wtorek, 13 lutego 2018

Aurora Rose Reynolds "Until Novbember" - recenzja



Wczoraj skończyłam książkę "Until Novbember" i muszę przyznac, że jestem miło zaskoczona 😊
Idealna pozycja dla osób, które jak ja lubią romanse. Książka jest bardzo przyjemna i szybko się ją czyta. Trudno mi się było od niej oderwać i gdybym nie musiała iść spać pochłonęłabym ją w jeden wieczór.
Jest to historia młodej dziewczyny imieniem November. Dziewczyna przeprowadza się z Nowego Yorku po tajemniczym napadzie. Zaczyna w końcu życie jakiego nigdy nie miała przy boku ojca oraz rodziny, która ją kocha i wspiera. November zaczyna pracę jako księgowa w klubie ze striptizem, który prowadzą jej ojciec i wujek. Tam poznaje aroganckiego i pewnego siebie ale również mega przystojnego Ashera.
Między parą od razu zaczyna iskrzyć ale oboje starają się tego nie zauważać. Wszystko zmienia się gdy Asher spotyka dziewczynę u swojej babci. Od tamtej pory robi wszystko by ją zdobyć, a chronienie jej staje się jego priorytetem.
Mnie osobiście urzekła ich historia i nie mogę się doczekać gdy w końcu przeczytam drugą część serii. 😊

Kelly Oram "Cinder i Ella"



Tytuł: "Cinder i Ella"
Cykl: Cinder i Ella (tom1)
Seria: Uwaga Młodość
Data wydania: 31stycznia 2018
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 344
Kategoria: Literatura młodzieżowa

"Cinder i Ella" to współczesna historia Kopciuszka.
Ella wiodła normalne życie nastolatki. Miała przyjaciół, kochającą mamę oraz książki. Prowadziła również bloga, dzięki któremu poznała Cindera. Szybko stali się dla siebie kimś więcej i mimo, że nigdy się nie spotkali zostali najlepszymi przyjaciółmi. Wszystko zmieniło się w dniu jej 18urodzin, podczas których uległa poważnemu wypadkowi. Straciła przez niego nie tylko najbliższą osobę, czyli mamę ale również jej kontakt z Cinderem się urwał. Po długim pobycie w szpitalu musiała zamieszkać ze swoim tatą oraz jego nową rodziną. Było to dla niej bardzo trudne, ponieważ nie miała z nim żadnego kontaktu odkąd zostawił je gdy miała 8lat. W odnalezieniu spokoju i rekonwalescencji nie pomagały również przyrodnie siostry, które dawały jej w kość przy każdej możliwej okazji. Ellamara postanowiła odnowić internetową znajomość, ponieważ potrzebowała wsparcia przyjaciela jak nigdy dotąd.
Cinder, a właściwie Brian Oliver jest jednym z najbardziej popularnych aktorów w Los Angeles. Wiedzie z pozoru szczęśliwe życie, bo przecież czego można chcieć więcej? Jest sławny, bogaty, a kobiety ustawiają się do niego w kolejce. Odkąd 8miesiecy temu jego serce się zatrzymało, z powodu utraty ukochanej osoby, jego jedynym celem jest zdobycie Oskara. Niestety by osiągnąć swój cel musi przekonać otoczenie, że nie jest tylko złotym chłopcem Hollywood, któremu w głowie wybryki, a poważnym mężczyzną. By tego dokonać zespół jego agentów i managerów nakazuje mu, na potrzeby wizerunku udawać związek z przebiegłą i okrutną gwiazdką Kaylee. Mimo niechęci, godzi się na to. Wszystko zmienia się gdy podczas kolacji dostaje e-maila od Elli. Brian budzi się z letargu, bo znów ma po co żyć. Niestety na drodze szczęścia Elli i Cindera staje jego sława oraz chęć zemsty Kylee. Oboje będą musieli dużo poświęcić, by móc odnaleźć spokój oraz całkowicie poddać się miłości.
Już dawno żadna książka nie wywołała we mnie tylu emocji. Historia Elli sprawiła, że śmiałam się i płakałam na przemian. Książka mimo bajkowej otoczki jest bardzo pouczająca, pokazuje nam jak okrutni potrafią być ludzie w dzisiejszych czasach i jak łatwo jest zranić drugiego człowieka. W życiu najważniejsze jest, by mieć u swojego boku osoby, które nas kochają i wspierają niezależnie od tego kim jesteśmy, jak wyglądamy, czy jesteśmy bogaci czy biedni. Książkę polecam z czystym sumieniem. 😊

Whitney G. "Turbulencja" - recenzja


Tytuł: Turbulencja
Autor: Whitney G.
Wydawnictwo: Kobiece
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 480


Niesamowita, jak dla mnie jest to książka najwyższych lotów. Cudowna historia opowiedziana w niebanalny sposób.

Gillian to młoda dziewczyna, która ucieka z rodzinnego domu gdzie ciągle jest poniżana przez swoją rodzinę. Swoje życie próbuje ułożyć w Nowym Jorku, gdzie pragnie realizować się jako pisarka. Jednak nie wszystko idzie po jej myśli i nie mając wyboru podejmuje pracę jako stewardessa.
Jake to nieziemsko przystojny pilot, którego interesują tylko jedno nocne przygody. Ma za sobą trudną historię, a ludzie, którzy powinni być dla niego wsparciem tylko go ranili.
Życie obojga ulega zmianie gdy poznają się na imprezie. Wszystko zaczyna kręcić się wokół seksu. Nie mogą się od siebie oderwać, a miejsce nie ma dla nich żadnego znaczenia. Niestety tajemnice i inne priorytety stają na drodze ich niby idealnego układu. Miłość jest jednak silnym uczuciem, które zwycięży wszystko, więc żadne upadki nie są im straszne. Czy mimo wielu kłótni odnajdą drogę do swoich serc ? Przekonajcie się sami.



#turbulencja #whitneyg #wydawnictwokobiece #book #bookstagram #czytambolubie #czytaniejestsexy #czytam #czytamrecenzuje #książniczki

Katy Evans "Womanizer" - recenzja


Tytuł : Womanizer
Data wydania : 17listopada 2017
Kategoria: Literatura obyczajowa, romans
Cykl: Manwhore (tom4)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Liczba stron : 280


Olivia Roth to młoda dziewczyna, która właśnie ukończyła studia na prestiżowej uczelni. Dzięki bratu zaczyna staż w firmie jego najlepszego przyjaciela. Dziewczyna postanawia całkowicie oddać się pracy by zdobyć jak najwięcej wiedzy i doświadczenia.
Callan Carmichael to jedna z najgorętszych partii w Chicago. Nieziemsko przystojny i bogaty dyrektor generalny jednej z najlepiej prosperujących firm. Nie stroniący od kobiet, które tabunami ustawiają się w kolejce, by chociażby spędzić z nim noc. Nie ma on jednak zamiaru wiązać się z żadną na stałe. Uważa on również, że nigdy się nie ożeni ani nie będzie miał dzieci, bo to nie jego bajka. Wszystko jednak się zmienia gdy poznaje Olivię, która ma własny plan na życie. By odetchnąć po dosyć niefortunnym pierwszym dniu w pracy dziewczyna ucieka na taras. Tam zastaje przystojnego palacza i nawiązuje się między nimi nić porozumienia. Nieznająca zbyt wielu osób w mieście Olivia daje się zaprosić mu na drinka po którym lądują w łóżku. Wszystko zaczyna się komplikować rano, gdy zdają sobie sprawę kim są. Jednak w miłość nie pyta o dobry moment tylko się pojawia. Cały światopogląd Callana ulega zmianie, pragnie tylko Olivii ale nie zamierza jej ograniczać ani zmieniać jej planów. Pozwala jej odejść ale nie na długo. Również dla dziewczyny jest to czas w którym zaczyna rozumieć czego tak naprawdę oczekuje oczekuje od życia.
Jest to moja pierwsza styczność z twórczością tej autorki ale już wiem, że nie ostatnia. Katy Evans w całości skradła moje serce tą książką.

#book #recezjeksiążek #katyevans #womanizer #recenzje #ksiazki

Jay Asher "Światło" - recenzja

Tytuł oryginału : What light
Data wydania : 8 listopada 2017
Liczba stron : 276
Kategoria : Literatura młodzieżowa
Wydawnictwo : Rebis

Sierra to młoda dziewczyna, która prowadzi podwójne życie. Jedno to te w Oregonie gdzie razem z rodzicami prowadzi plantację choinek, oraz drugie - w Kalifornii - gdzie w okresie świątecznym sprzedaje drzewka.
Caleb to chłopak z Kalifornii, który żyje w cieniu popełnionego w młodości błędu. Między bohaterami od samego początku iskrzy i mimo przeciwności jakie stają im na drodze robią wszystko by być ze sobą.
Książka bardzo mi się podobała. Historia bardzo lekka, momentami człowiek aż mimowolnie się uśmiechał. Ale oprócz tej lekkości pokazuje jak wielką moc ma słowo i jak może ono ranić. Dzięki tej książce możemy nauczyć się również tego by nie oceniać ludzi dopóki się osobiście ich nie pozna, tak samo jak nie powinno oceniać się książki po okładce. Historia Caleba pokazuje jaką plotka ma wielką moc i jak może komuś zniszczyć życie. Niesie ona za sobą bowiem szkody niczym tajfun.
Książkę polecam z całego serduszka. Naprawdę warto się z nią bliżej poznać 😊

Katy Evans "Manwhore 1+"