poniedziałek, 26 lutego 2018

Katy Evans "Manwhore"


Tytuł: Manwhore
Cykl: Manwhore (tom 1)
Data wydania: 16 września 2016
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Kategoria: Literatura obyczajowa , romans


Właśnie skończyłam czytać pierwszy tom serii Manwhore i muszę powiedzieć, że cieszę się, że jako pierwszą przeczytałam "Womanizer", dlatego że po raz pierwszy miałam styczność z twórczością Katy Evans i właśnie ta książka mnie zachęciła by sięgnąć po inne tej autorki. Manwhore już mnie tak niestety nie zachwycił. Lubię gdy książka mnie wciąga bez reszty, a z tą tak nie było. Bynajmniej do połowy. No i oczywiście zakończenie, no nie ! Jak tak można się pytam ?! 😆 

No więc Manwhore to historia młodej dziennikarki Rachel. Pracuje ona - w sięgającym dna - magazynie Edge. Jego los wisi na włosku, a jedynym ratunkiem dla niego, a zarazem szansą na wybicie się Rachel jest napisanie demaskatorskiego artykułu na temat jednego z najbogatszych i najprzystojniejszych biznesmenów Chicago.
Saint w mieście znany jest jako playboy, którego nie interesują stałe związki, a na brak zainteresowania ze strony kobiet nie może narzekać.
"Ludzie reagują na mnie na cztery sposoby i tylko na cztery: chcą się do mnie modlić, chcą być mną, chcą mi zrobić dobrze lub chcą mnie zabić." 
Ale oprócz tej otoczki nieobecnego i zimnego kobieciarza, jest również troskliwym przyjacielem oraz dobrym człowiekiem. Pod skorupą skrywa pełne współczucia i miłości serce.
Plan Rachel jest prosty - poznać jego największe sekrety i słabości zbliżając się do niego, mając pewność, że Malcolm znudzi się nią zanim ukaże się artykuł. Niestety nie przewiduje tego, że zakocha się w nim bez pamięci i nawet stabilność w pracy i poczucie bezpieczeństwa nie będzie dla niej na tyle wystarczające by przestać brnąć w kłamstwa, pozwalając na to by oboje się w sobie zakochiwali. Niestety jak to zazwyczaj bywa, pojawia się czarny charakter, który staje na drodze do miłości.
Książka może nie zachwyciła mnie aż tak bardzo ale do najgorszych również nie należała. Polecam samemu się z nią zapoznać, bo przecież każdy lubi co innego. Aczkolwiek nie radzę zaczynać pierwszy tom, jeżeli nie posiadamy w domu kontynuacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Katy Evans "Manwhore 1+"